Home

ZIELONA SZKOŁA NAD MORZEM…

W dniach 7 – 14 czerwca 2014 r. dwudziestopięcioosobowa grupa młodzieży z Zespołu Szkół w Korczynie przebywała w Gdańsku w ramach tzw. Zielonej Szkoły, zorganizowanej przez nauczycielki: Alicję Koronę, Grażynę Wącław oraz Jolantę Michalik-Kozioł.

Siedmioro dzieci mogło skorzystać z wyjazdu dzięki życzliwości Wójta Gminy Korczyna oraz korczyńskiego GOPS-u, którzy wsparli finansowo wspomnianą inicjatywę. Uczestnicy wprawy zwiedzili Gdańsk z jego przepiękną zabytkową starówką, Stocznię Gdańską, płynęli statkiem na Westerplatte, zwiedzając następnie półwysep i poznając jego burzliwą historię.

Kolejnym punktem programu była wizyta w malborskim zamku, podczas której poznaliśmy dzieje siedziby krzyżackiej oraz jej nowatorskie, jak na ówczesne czasy, wnętrza.

 

Nowoczesna w swej stylistyce Gdynia wraz z zabytkowym okrętem wojennym „Błyskawica”, Teatrem Muzycznym, Muzeum Marynarki Wojennej, Bulwarem Nadmorskim, zapierającym dech w piersiach widokiem ze szczytu Kamiennej Góry oraz atrakcyjnym nie tylko dla miłośników morza Akwarium była celem następnej wycieczki.

Jelitkowo i Brzeźno – dwie typowo turystyczne nadmorskie dzielnice Gdańska odwiedziliśmy w piątkowe przedpołudnie, zachwycając się nie tylko morzem, parkiem, spokojnym jeszcze deptakiem i plażą, pięknym gdańskim molo, ale i wyjątkowo smacznymi lodami serwowanymi przy wejściu na molo.

Wycieczki to nie jedyne atrakcje, w jakich uczestniczyła młodzież. Uczniowie rywalizowali między sobą podczas turnieju zatytułowanego „Mam talent”, przygotowywali kalambury, zagadki, uczestniczyli w pokazie mody, w matematyczno-humanistycznych podchodach, rozgrywali mecze piłki siatkowej, plażowej i nożnej, tworzyli ciekawe budowle z piasku, tańczyli, śpiewali, plażowali, czyli po prostu … świetnie się bawili, poznając świat przez doświadczanie.

Nie sposób ocenić wartości tego typu wyjazdów oraz ich dydaktyczno-wychowawczego wpływu na młodego człowieka. Reasumując, „żadna lektura i inteligentne rozumowanie nie zastąpi bezpośredniego doświadczenia” (John Fowles, angielski pisarz i eseista).

 

Polecamy